piątek, 29 kwietnia 2011

nowe wcielenie kwietnika

Wpis z cyklu robótki ręczne...czyli "kochanie lepiej nie zostawiać kobiety samej w domu jak chcesz poznać dom po powrocie" :) Był sobie kwietnik drewniany, ale przestał pasować i zmienił obliczę.. ot tak po prostu.




czwartek, 28 kwietnia 2011

z zimowego snu...

W zeszłym tygodniu napotkałam na swej drodze człowieka, który obudził się dopiero co z zimowego snu. Wiosna zrobiła na tej osobie tak niesamowite wrażenie, że koniecznie zapragnęła zamieszkać we wnętrzu o iście wiosennym charakterze. Na naszym pierwszym spotkaniu wstępnym wyciągnęła z portfela dwa zdjęcia kwitnącego ogrodu i powiedziała - "takie uczucia ma wzbudzać mój dom".

  Poniżej ostateczna wersja kolorów wiosennego apartamentu - czyż to nie cudowne? W ogóle spotkanie z taką osobą tryskająca energią to niesamowite przeżycie.    







piątek, 22 kwietnia 2011

komisowe łowy



Ostatnio postanowiłam by niedziela nie była zbyt leniwa udać się na łowy do komisu, by upolować coś do renowacji. Znalazłam kilka fajnych rzeczy.. ale nauczyłam się w tych kwestiach nie działać spontanicznie dlatego wzięłam ze sobą aparat i fotografowałam co mi wpadło w oko. Na pierwszym miejscu ukochany chesterfield, niestety poza zasięgiem finansowym mojego portfela na ten czas - poza tym nie bardzo miałabym go gdzie wstawić tymczasem... ale kiedyś właśnie takiego będę miała - w cudownej rudej skórze. 




bubel - czyli fajne krzesło z daleka z bliska niedbałe rzeźbienia widoczne klejenia itd i kosztuje 500 zł normalnie porażka 


a to wydaje się okazja jak będzie następnym razem jak pojadę to będzie moja piękna biała szafa za jedyne 300 zł - w sam raz do łazienki na ręczniki i inne gadżety


a tu coś dziwnego - szafka nocna (2 szt) wysoka - zaintrygowała mnie - chyba coraz bardziej mi się podoba koszt 180 zł za szt -  może uda się wytargować do 150 :)



i jeszcze jedna szafa - teraz to sama nie wiem co o niej myśleć 

wtorek, 19 kwietnia 2011

Po hiszpańsku

Ostatnio przeglądając stare zdjęcia znalazłam kilka fotek z hiszpańskiej restauracji.  Zatrzymałam się tam wracając z Burgos do Madrytu ponieważ... dostałam okropnej zgagi i natychmiast potrzebowałam sody, migdałów albo coś innego co by mnie uratowało .... i trafiłam na cos takiego:)







prawda że pięknie :)

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

wiosennie

Wiosna w pełni - więc specjalnie na tą okazję wiosenny LOFT. W zasadzie mieszkanie to jest pretekstem i przykładem - jak za pomocą detali, dodatków można nadać mieszkaniu nowego, świeżego,  indywidualnego charakteru. Wyszperałam to wnętrze na potrzeby projektu mojego nowego klienta. Zazwyczaj nie opisuje poszczególnych klientów, jednak to nie odosobniony przypadek. Klienci mają duży dom, a w nim dużo kolorów. Lubimy kolory, ale klienci nie koniecznie radzą sobie z dopasowywaniem całości przez co wnętrze nie jest spójne. Dlatego moja rada była taka, by za pomocą jednej bazy stworzyć interesujące, osobiste wnętrze. 
pościel i krzesło stanowią wspaniałe akcenty

drewniana ściana i trawa na na podłodze! 



trawnik w domu? czemu nie!

kuchnia bardzo minimalistyczna...

... łazienka też

a co myślicie  o takiej garderobie? pomysł z kulą i sufitem to strzał w 10!
wnętrza pochodzą z książki Bridget Vranckx "150 najlepszych pomysłów LOFTY"




niedziela, 17 kwietnia 2011

stylowy koktajl

Och jak ja lubię koktajle... i wcale nie mam na myśli tych alkoholowych, ale te wnętrzarskie. Dlatego dziś trochę koktajlowych inspiracji. Industriale- retro, nowoczesna-przytulność... Wnętrza które są "napisane" w jednym "rytmie" nic go nie urozmaica, nie ma nic zaskakującego mogą być ładne, mogą być poprawne... mogą być ponad czasowe... kwestia tego czy pokażą jaki jest jego właściciel. Koktajle nie tylko są modne, koktajle pozwalają nam na odrobinę szaleństwa. Chcemy być nowocześni ale w surowych wnętrzach nie czujemy domowej przytulnej atmosfery? Lubimy antyki ale nie chcemy robić z mieszkania muzeum? mieszajmy, miksujmy, eksperymentujmy! Eksponujmy rodowe pamiątki, fotografie, meble. Czasem wystarczy zmienić obicie, oszlifować przemalować lub na nowo oprawić. Pamiętajmy o oświetleniu - lampy mogą całkowicie zmienić klimat wnętrza. 








stara przędzalnia z książki Bridget Vranckx "Lofty" 









wtorek, 5 kwietnia 2011

kolorynka

Dużo pracy na tą wyczekiwaną wiosnę - ale to dobrze. Dzisiaj inspiracje na ten nowy letni sezon. Po pierwsze moje ulubione ostatnimi czasy zestawienie kolorystyczne czyli:

biele, oliwkowe zielenie, oraz błękity
przepraszam za jakośc zdjęc ale skanowane byly z gazet w miejscu w ktorym je dorwalam nie mialam czasu na szukanie lepszego skanera :)

 


niebieski jest trudnym kolorem jeśli chodzi o ciuchy (dla mnie)  - wyglądam w nim źle, ale już bizuteria z turkusem sprawdza się prawie do wszystkiego, pdobnie z dekoracjami wnętrz w tym kolorze, jeślii ktoś nie jest pewien niebieskiego polecam dekoracje jak na zdjęciu.


a tu już total look :) kuchenno jadalniany.

PS nadal pozostaje w temacie łazienkowym więc w nastepnym poście znowy będę o tym truła