W zeszłym tygodniu napotkałam na swej drodze człowieka, który obudził się dopiero co z zimowego snu. Wiosna zrobiła na tej osobie tak niesamowite wrażenie, że koniecznie zapragnęła zamieszkać we wnętrzu o iście wiosennym charakterze. Na naszym pierwszym spotkaniu wstępnym wyciągnęła z portfela dwa zdjęcia kwitnącego ogrodu i powiedziała - "takie uczucia ma wzbudzać mój dom".
Poniżej ostateczna wersja kolorów wiosennego apartamentu - czyż to nie cudowne? W ogóle spotkanie z taką osobą tryskająca energią to niesamowite przeżycie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz